Jak cię widzą, tak ci płacą… czyli po co zdjęcia w witrynie

Dorota Dabińska-Frydrych

Zapewne nie raz słyszeliście frazę: „Jak Cię widzą, tak Cię piszą”, z powodzeniem, możemy ją przekuć na „Jak Cię widzą, tak Ci płacą”.

Wyobraź sobie: szukasz trenera personalnego, który pomoże Ci osiągnąć wymarzoną sylwetkę. Pytasz znajomych, zapisujesz kontakty i przeglądasz strony. Jedne są zielone w duchu green way, inne grantowe dla klientów biznesowych, jeszcze inne czarne, aby podkreślić mocną pracę.

W każdej z nich są zakładki „o mnie”. Jedna osoba ma sesję wykonaną zgodnie z duchem idei jakie przedstawia na stronie. Druga zdjęcia zrobione na siłowni, w słabym świetle z bałaganem w tle. A Trzecia wycięte zdjęcia z wakacji i z wesela kuzyna, bo akurat trafiło się tam ładne zdjęcie.

Nasz mózg szuka spójności, lubi kiedy wszystko jest oczywiste, aż do bólu. Nie lubi zbytnio analizować. Widzi: trener, ma doświadczenie, ma opinie-klienci są zadowoleni, zdjęcie: fajna sylwetka, w otoczeniu fitnessowi. To się składa w całością. Biorę!

Tak, nasz mózg lubi uproszczenia. I najlepiej zrobioną stronę, możemy zepsuć słabej jakości zdjęciami.

Podczas prezentacji, przedstawię kila powodów, dlaczego profesjonalne zdjęcia są koniecznością, aby przyciągać klientów takich jakich chcemy.

Do zobaczenia na sali.


Kategorie:

Ścieżki: