Mamy coraz większe AIajaj – zwłaszcza, gdy rozpędzony pociąg technologii zderza się z opasłym kodeksem… i to niejednym.
Jak wygląda temat praw autorskich rzeczy wrzucanych w bęben sztucznej inteligencji, a jak z niego wypluwanych?
Kto odpowiada z to, że ChatGPT się z czymś wygada?
No i co na to Unia?
Po warsztacie Tomka zrobi się jaśniej.